Przychodzi taki dzień ,że człowiek ma wszystko w d....
U mnie to nastąpiło dzisiaj, jestem śpiąca, marudna, nic mi się nie chce, dzięki Bogu piątek!!!
Praca mnie ostatnio wkurza, generalnie szefostwo bo zabrali się za zwolnienia i mają to w pupie czy będziesz mieć za co żyć czy nie. Oczywiście szefem jest facet ale kręci wszystkim zastępca- baba. Powiem wam porażka.
Przykład młoda kobieta , 2 dzieci, mąż w budżetówce pracuje a ona dostaje wypowiedzenie, płacz a tu nic zero zrozumienia, nawet nie powiedzieli, że im przykro. Mieszają jak chcą. Ale cóż władza.
Ja nie nadawałabym się na kierownicze stanowisko, nie ma takiej opcji.
Idę dzisiaj na grilla, mam taki nastrój, że chyba zaliczę bombę:))
Jak dam radę i przeżyję to jutro opowiem jak było.
Papatki
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz